Bestialstwo wobec zwierząt to jedna z najgorszych ludzkich cech, jaką można sobie tylko wyobrazić. Krzywdzenie niewinnych, nierozumiejących zaznania tej krzywdy istot wciąż w naszym kraju nie jest wystarczająco surowo karane. Dzisiaj zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który w lipcu 2022 roku dopuścił się przemocy wobec kota.
W lipcu 2022 roku internet obiegło nagranie, na którym 22-letni Kacper B. pastwi się nad kotem. Zwierzę przywiązał za łapki kablem od suszarki i bił po głowie. Na filmiku wytłumaczył swoje zachowanie, mówiąc o kocie, że „skurwy*** mnie wku****, no to dostaje po mordzie i po sekundzie się zamyka”.
Sprawa trafiła na policję dzięki partnerce zwyrodnialca. W grudniu ubiegłego roku rozpoczął się jego proces, a wcześniej podczas przesłuchania mieszkaniec Gdyni przyznał się do znęcania nad zwierzęciem. Jakby tego było mało, policjanci zabezpieczyli jego telefon, na którym znaleziono inne tego typu filmiki oraz treści zawierające pornografię dziecięcą.
Wyrok dla kata? Za niski!
Mężczyzna prawdopodobnie jest socjopatą, bowiem na salę rozpraw miał wejść w sztucznych kocich uszach i w bardzo dobrym nastroju. Ten nastrój, miejmy nadzieję, popsuł mu wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni, który skazał go na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Dodatkowo otrzymał też karę finansową 20 tysięcy złotych, które będzie musiał przekazać na ośrodek dla zwierząt.
Wyrok usłyszała też jego była partnerka, dużo starsza, 39-letnie Danuta S. Kobietę skazano ją na 10 miesięcy więzienia, lecz w zawieszeniu na 3 lata. Obarczono ją również zakazem posiadania zwierząt przez 3 lata i wlepiono grzywnę na rzecz ochrony zwierząt. Oba wyroki nie są jednak prawomocne.
Jeśli chodzi o skrzywdzonego kota, ten ma się już dobrze, choć zachowanie Kacpra B. wywołało trwały ślad na jego fizyczności oraz psychice. Obecnie zwierzęciem opiekuje się ogólnopolskie towarzystwo OTOZ Animals.
Zdaniem wielu internautów wyrok dla zwyrodnialca jest zbyt niski i powinno się zreformować prawo pod tym względem.