Znakomity polski aktor Jerzy Stuhr nie cieszy się niestety dobrym zdrowiem. 76-latek już kilkanaście lat temu usłyszał diagnozę nowotworu złośliwego krtani, do tego przeszedł też dwa zawały serca i udar mózgu. Jakby tego było mało, rok temu doświadczył powrotu raka.
Oprócz okropnych problemów ze zdrowiem Stuhr w ostatnim czasie zasłynął też z jazdy na tak zwanym podwójnym gazie. W październiku 2022 roku aktor doprowadził do kolizji z motocyklistą, będąc pod wpływem alkoholu. Kilka miesięcy temu sąd zdecydował o nałożeniu na niego kary w postaci grzywny w wysokości 4 tysięcy złotych.
Stuhr każdego dnia walczy o odrobinę normalności w swoim życiu, ponieważ po takich przejściach jego organizm, który też do najmłodszych nie należy, jest już na wyczerpaniu. Artysta w związku ze swoim położeniem wyraził zrozumienie dla byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry
Stuhr współczuje Ziobrze
Zbigniew Ziobro w tamtym roku zachorował na to samo, co Stuhr. Teraz już wiadomo, że przerzuty nowotworu dosięgnęły też żołądka polityka i jego stan jest bardzo poważny. Właściwie nie wiadomo, czy poseł Suwerennej Polski przeżyje najbliższe miesiące, czy lata. Dodatkowo ciąży na nim obowiązek zeznawania przed Komisją ds. Pegasusa, gdzie jest jednym z podejrzanych.
Jerzy Stuhr w niedawnym wywiadzie dla „Newsweeka” wyraził zrozumienie dla Zbigniewa Ziobry, jednocześnie bardzo mu współczując. Kto jak nie on sam wie najlepiej, co przeżywać może osoba, w tak beznadziejnej sytuacji.
– Mam dokładnie to samo co, Ziobro. Współczuję mu, bo leżałem na takim samym łóżko i wiem, jak to bardzo boli. Wiem, jak to jest nie móc się ruszyć, wstać z miejsca. Ja trzy tygodnie byłem na OIOM-ie – powiedział Stuhr.
- Teresa Lipowska usłyszała smutną diagnozę. Gwiazda „M jak miłość” była pocieszana przez lekarza
- Mateusz Borek poważnie chory? W wywiadzie mówił o nieuleczalnej chorobie