Kariera sportowca jest względnie krótka i powoli przekonuje się o tym Robert Lewandowski. Jeden z najlepszych napastników w historii futbolu w sierpniu skończy 36 lat i na pewno z tyłu głowy myśli już o zawieszeniu butów na kołku. „Lewy” wie już także, gdzie spędzi piłkarską emeryturę.
Kiedy latem 2022 roku Lewandowski przenosił się z Bayernu Monachium do Barcelony, wówczas determinował ten ruch nie tylko aspektami sportowymi, ale także tymi życiowymi. Stolica Katalonii to w przeciwieństwie do Monachium niemalże wiecznie słoneczne miasto, leżące nad morzem. Na pewno dużo bardziej atrakcyjne od południa Niemiec.
Polak podpisał z Barceloną czteroletnią umowę, która swój bieg kończy w czerwcu 2026 roku. Lewandowski potwierdził już, że zostaje w klubie na następny sezon, mimo wielu spekulacji o jego odejściu na przykład do jednego z bogatych zespołów w Arabii Saudyjskiej.
Gdzie zamieszka Lewandowski?
Urodzony w Warszawie zawodnik przyznaje, że wraz z rodziną czują się w Hiszpanii fantastycznie. Żona Anna prowadzi w Barcelonie swoje biznesy, a o planach najpopularniejszego polskiego małżeństwa niech świadczy fakt, że Lewandowscy budują posiadłość tuż obok miasta. Co to oznacza? W rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty” mówił o tym sam zainteresowany.
– Barcelona jest miastem, w którym widzimy siebie za jakiś czas. Oczywiście jest też Polska, Warszawa. Też będziemy tam bywali. Mamy rodzinę, znajomych, więc będziemy tam jeździć, ale zdecydowanie myślę, że Barcelona mogłaby być taką bazą – powiedział Lewandowski.
Nie jest więc wielką tajemnicą, iż Lewandowscy nie chcą wracać do Polski i planują życie za granicą. Trudno się temu dziwić, wszak mając pieniądze, do szczęścia potrzeba już tylko miłości i ładnej pogody. Tych dwóch pierwszych składników im nie brakuje, a słoneczna Hiszpania zapewni ten trzeci.
Czytaj także:
- Jerzy Stuhr solidaryzuje się ze Zbigniewem Ziobrą. „Mam dokładnie to samo, co on”
- Teresa Lipowska usłyszała smutną diagnozę. Gwiazda „M jak miłość” była pocieszana przez lekarza
- Mateusz Borek poważnie chory? W wywiadzie mówił o nieuleczalnej chorobie