Stan zdrowia byłego ministra sprawiedliwości oraz prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry nie należy do najlepszych. Znany polityk zmaga się bowiem ze złośliwym nowotworem, który wymaga bardzo pilnego leczenia. Ziobro przynajmniej na kilka miesięcy znika więc ze sceny politycznej.
Pierwsze, niepokojące informacje na temat stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry podawał jakiś czas temu „Super Express”. Kolejne doniesienia konkretyzowały, że chodzi o nowotwór. Dziś wiemy już, że jest to nowotwór złośliwy i to niestety w zaawansowanej formie, co nie wróży dobrze.
Podczas nieobecności Ziobry, partią Suwerenna Polska zarządza Patryk Jaki, który nie krył szoku w związku z diagnozą, jaka spadła na jego kolegę. Ziobro znika z polityki na nieokreślony czas i wiadomo już, że nie weźmie udziału w kampanii Suwerennej Polski przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Ziobro przechodzi chemioterapię
Nowotwór w zaawansowanej formie musi zostać zaatakowany bardzo konkretnymi środkami, ponieważ nie ma czasu, by zwlekać choć sekundę. Według „Super Expressu” 53-latek przechodzi właśnie chemioterapię, która może być dla niego jedyną szansą na przeżycie.
– Minister Ziobro jest wyjątkowo silnym człowiekiem i jest w stanie pokonać wiele trudności w swoim życiu. Jestem pewien, że jego obecny stan zdrowia wróci do normy i Zbigniew Ziobro będzie dalej w stanie pracować dla Polski tak, jak to robił praktycznie przez całe życie. Zbigniew Ziobro ma pełne wsparcie znakomitej drużyny, która stworzył. Wierzę, że jak najszybciej wróci do zdrowia – powiedział na łamach „Super Expressu” poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.
Na razie nie wiadomo, jaki dokładnie nowotwór zawładnął ciałem byłego ministra sprawiedliwości. W kuluarach mówi się, iż jest to złośliwy nowotwór krtani. To zresztą mało istotne, najważniejsze, żeby Zbigniew Ziobro wrócił do pełni zdrowia.
Czytaj także:
- Polski bokser przyłapany na dopingu. „Jestem niewinny”
- Korwin odpowiada Wiplerowi. „Podobno jakiś pisowiec powiedział…”
- Marek Jakubiak: imigranci są jak niepotrzebne odpady