Wielki sukces polskiego tenisa. Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh wygrali Australian Open w grze mieszanej. Reprezentant Polski oraz Tajwanka w dramatycznych okolicznościach pokonali w finale Desirae Krawczyk i Neala Skupskiego 2:1 (6:7, 6:4, 11:9).
Pierwszy set był bardzo wyrównany i doszło w nim do tie-breaka. Ostatecznie wygrała go brytyjsko-amerykańska pary. W drugim secie Krawczyk i Skupski prowadzili już 4:2 w gemach, lecz wtedy fantastyczną passę złapał Zieliński i Su-Wei Hsieh. Wygrali cztery gemy z rzędu, a co za tym idzie, doprowadzili do remisu w setach.
O tytule decydował super tie-break. W nim również obserwowaliśmy liczne zmiany sytuacji na korcie i dużą dramaturgię. Hsieh wybroniła nawet piłkę meczową i tym samym razem z Polakiem wrócili z dalekiej podróży, by finalnie pokonać Krawczyk i Skupskiego 11:9.
Para z przypadku
Sukces polsko-tajwańskiego duetu jest dużą niespodzianką, bowiem jeszcze kilka tygodni Zieliński i Su-Wei Hsieh w ogóle się nie znali, więc nie byli dobrze zgraną parą. Poznali się przez tak zwaną listę poszukujących, a razem odbyli zaledwie jeden trening. Ich sukces jest więc doprawdy niezwykły.
„Wielkie brawa dla Jana Zielińskiego. Nie tylko wygrał swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, ale też pozwolił na pierwsze zwycięstwo w mikście na tym poziomie Su-Wei Hsieh. Świetna, fajna historia. Oby dla Polaka to był dopiero początek wielkich triumfów w deblu i mikście” napisał na Twitterze komentator Maciej Łuczak z portalu „meczyki.pl”.
Za ten sukces Zieliński i Su-Wei Hsieh otrzymają gratyfikację finansową w wysokości 165 tysięcy dolarów australijskich do podziału. To jest około 435 tysięcy złotych.
Czytaj także:
- Janusz Korwin-Mikke usłyszał zarzuty prokuratorskie
- Piękne zachowanie Leo Messiego wobec kibica [WIDEO]
- Izabella Krzan przejdzie do TVN-u? Tajemniczy komentarz dziennikarza