Jeden z najbardziej znanych kapłanów w Polsce, ojciec Tadeusz Rydzyk, nie ma ostatnio dobrej passy. Duchowny z Torunia zmaga się z dużymi problemami finansowymi. W zeszłym roku prosił słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam o wsparcie jego fundacji o nazwie Nasza Przyszłość.
Nieoficjalnie mówi się, że problemy Rydzyka są ściśle powiązane ze zmianą władzy. Nie jest bowiem tajemnicą, iż 78-latek miał znakomite relacje z politykami Prawa i Sprawiedliwości i mógł liczyć ze strony tej partii na dofinansowania i wszelkiego rodzaju przywileje. Teraz zostało to ukrócone.
Nowa władza wstrzymała choćby dofinansowanie budowy toruńskiego muzeum, a nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział, że Kościół nie będzie więcej żerował na publicznych pieniądzach, co oczywiście w dużej mierze dotyczyło właśnie Rydzyka.
Problemy z przekazem w Radiu Maryja
Na domiar złego ostatnio techniczne problemy miało oczko w głowie Rydzyka, czyli Radio Maryja. 3 kwietnia w środę zakłócona została transmisja „Rozmowy niedokończone”. Wierni słuchacze radia nie mogli przez to wysłuchać audycji. Na razie nie wiadomo, co dokładnie spowodowało kłopoty z przekazem.
Taki stan rzeczy rozzłościł redemptorystę. Sygnał o dobrej jakości nie docierał do odbiorców aż do czwartej rano dnia następnego, mimo że komunikat radia mówił początkowo o 45 minutach. Konieczna była więc interwencja specjalisty i ręczne zresetowanie niektórych nadajników, które nadają przekaz.
Zdenerwowany Rydzyk tajemniczo skomentował całe zajście, sugerując ingerencję osób trzecich: – Można zrobić to technicznie, też może to ktoś świadomie, może nieświadomie, na różne sposoby, ale wiadomo, warto wiedzieć i ubezpieczać na różne sposoby.
Potwierdzamy, że 3.04.2024 doszło do zakłócenia sygnału Radia Maryja na satelicie Eutelsat, który następnie jest przekazywany na nasze nadajniki UKF w Polsce. W trakcie Rozmów Niedokończonych słuchacze byli odcięci od naszego przekazu przez około 45 min. pic.twitter.com/64EZPVBL3A
— Radio Maryja (@RadioMaryja) April 3, 2024