Fatalny wynik Trzeciej Drogi (6,91 procent poparcia) w wyborach do Parlamentu Europejskiego odbił się głośnym echem w świecie polskiej polityki. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Sasin zwrócił się do Władysława Kosiniaka-Kamysza, jednego z liderów Trzeciej Drogi, z konkretnym pomysłem.
Mimo przegranej z Koalicją Obywatelską Jacek Sasin jest względnie zadowolony z wyniku Prawa i Sprawiedliwości, bowiem poparcie rzędu 36,16 procent to wynik lepszy, aniżeli w zeszłorocznych wyborach do Sejmu i Senatu. Poseł PiS nie omieszkał skomentować również bardzo słabego wyniku Trzeciej Drogi.
Na koalicję Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 głosowało bowiem o ponad 50 procent mniej wyborców, niż w wyborach do Sejmu i Senatu. To drastyczne obniżenie liczby zwolenników i doprawdy duży cios wymierzony w liderów koalicji – Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołownię.
Nieoczekiwana oferta Sasina
Sasin zwrócił się już do wspomnianego ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza i wystosował nieoczekiwaną ofertę współpracy, zwracając uwagę na przykre skutki bratania się z Koalicją Obywatelską.
„Wyniki wyborów przyjmujemy z pokorą i potraktujemy je jako źródło refleksji. Natomiast dziękujemy serdecznie za każdy głos – 36,16% dla
PiS-u to wynik wyższy niż w ostatnich wyborach samorządowych oraz parlamentarnych.
Katastrofa Trzeciej Drogi (spadek z 14,4% do poniżej 7%) powinna stanowić przełom i zawrócenie z błędnej ścieżki prowadzącej ku przykrej przyszłości Polski. Wyciągamy rękę – budujmy koalicję polskich spraw. Prorozwojową, patriotyczną i opartą na ambitnej wizji bezpiecznej, suwerennej i bogacącej się Polski. Nadchodzi czas próby” – napisał Sasin za pomocą platformy X, czyli przefarbowanego Twittera.
- Niepokojące doniesienia z obozu PiS. Tak prezes miał zareagować na wyniki wyborów
- Ogłoszono przyspieszone wybory we Francji. Panika w… Polsce: to będzie koszmar dla Europy