Dzisiaj swój start na Youtubie miał Kanał Zero, czyli nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego, który w nieciekawej atmosferze opuścił niedawno szeregi Kanału Sportowego. Wszystko przez złe relacje z Mateuszem Borkiem, o których stało się głośno w sieci jakiś czas temu.
Stanowski kilka miesięcy temu zapowiedział, że zakłada nowy kanał i dzisiaj miał on swoją premierę. Podczas transmisji na żywo właściciel serwisu Weszło.com odpowiadał na pytania przesłuchującego go Przemysława Rudzkiego. Oczywiście nie zabrakło pytań o Kanał Sportowy i Mateusza Borka.
„Stano” nagrał kilka tygodni temu długi filmik, w którym obszernie tłumaczył kulisy swojego odejścia z Kanału Sportowego. Kanał ten po utracie swojej czołowej postaci znacznie obniżył loty w kwestii wyświetleń, a ludzie zaczęli cofać swoje subskrypcje.
Stanowski poruszył na tym nagraniu temat Borka, który trochę wcześniej zaatakował go podczas tzw. zebrania zarządu Kanału Sportowego w Arłamowie. Riposty Stanowskiego na filmiku były na tyle mocne, że Borek postanowił po prostu trzymać język za zębami.
Stanowski wprost o Borku
W trakcie dzisiejszego live’a Stanowski nie gryzł się w język. Kiedy Rudzki go, czy ten czuje się odpowiedzialny za zniszczenie Kanału Sportowego swoim odejściem. 41-latek bezpardonowo odpadł, że jeżeli musiałby już wskazać jedną osobę, która to zrobiła, to wskazałby Mateusza Borka.
– Jeżeli miałbym wskazać jedną osobę, no to wskazałbym Mateusza. To była osoba, przez którą ja odszedłem, co było dużym ciosem dla Kanału Sportowego. Nie da się powiedzieć inaczej – stwierdził Stanowski.
– Przede wszystkim występ Mateusza w Arłamowie zniszczył Kanał Sportowy. Ludzie zobaczyli twarz Mateusza, której na co dzień nie pokazuje. To był moim zdaniem moment, w którym Kanał Sportowy został zniszczony. Jego występ w Arłamowie był gwoździem do trumny Kanału Sportowego – dodał.
Czytaj także:
- Lewandowski o swoim zachowaniu na boisku: macham rękami, bo mi zależy
- Palikot odpowiada obrażonej Magdzie Gessler. „Zapraszam na kieliszek szampana”
- Kolejny polski piłkarz zagra w lidze hiszpańskiej