Strona głównaNa salonachNewsy z życia gwiazdMagda Gessler tłumaczy się z wulgarnego nagrania i uderza w Palikota

Magda Gessler tłumaczy się z wulgarnego nagrania i uderza w Palikota

Jakiś czas temu do sieci za sprawą Janusza Palikota trafił filmik, na którym Magda Gessler posługuje się wulgarnym językiem i wyjątkowo niesmacznie żartuje. Nagranie stało się prawdziwym hitem, a na najbardziej znaną polską restauratorkę spadła lawina krytyki.

Na rzeczonych nagraniach z restauracji widać, jak Magda Gessler bierze butelkę wódki i traktuje ją jako imitacje męskiego przyrodzenia. Wszystko okrasza ogromną liczbą wulgaryzmów i głośnymi, dzikimi okrzykami. Filmik został usunięty przez Palikota, lecz w internecie nic nie ginie.

Okazało się, że nagranie pochodzi sprzed dwóch lat i zostało wrzucone do sieci przez Janusza Palikota bez wiedzy Gessler. Były polityk, a obecnie kontrowersyjny przedsiębiorca umieścił ten filmik na swoich social mediach bez wątpienia nieprzypadkowo. Chciał wywołać powszechne poruszenie i udało mu się to znakomicie. Na Gessler spadł bowiem duży hejt i ta wtopa wizerunkowa do małych nie należała.

Magda Gessler oburzona zachowaniem Palikota

Magda Gessler dopiero po jakimś czasie odniosła się do swojego zachowania w jednej z restauracji. Chociaż bardziej niż o sobie pisała o Januszu Palikocie. W swoim oświadczeniu wrzuconym na Instagram uderzyła w niego, zarzucając mu chęć promocji własnej książki jej kosztem.

„Od pewnego czasu są Państwo bombardowani dziwnymi informacjami na mój temat. Jest to okrutna, szargająca moje dobre imię, kampania promująca najnowszą „książkę” Pana Janusza Palikota, w której – bez mojej wiedzy i zgody – obsadził mnie w jednej z ról. Zresztą, pośród innych osób z tak zwanego show-biznesu. Mnie wystawił na początek, jako przynętę, byście Państwo zapłacili mu za tę „książkę”. Chciałabym oświadczyć, że informacje przekazywane na mój temat przez Pana Palikota, mają taką wiarygodność, jaką wiarygodność ma dzisiaj on sam jako biznesem, czy pracodawca. Bezprecedensowy atak na mnie ma na celu wyłącznie „nakręcenie” sprzedaży „książki” Pana Palikota, który – co nie jest tajemnicą – ma bardzo duże problemy finansowe. Uwierzyło mu lub powierzyło swoje pieniądze, zbyt wiele osób” – czytamy w oświadczeniu.

Magda Gessler nie widzi w swoim zachowaniu niczego złego, a w komentarzach można zauważyć, że fani biorą ją w obronę. Z drugiej strony było to prywatne spotkanie, z dala od kamer i mediów, więc nie należy bagatelizować sprytnego, acz bardzo chamskiego postępowania Palikota. Ostatnie problemy finansowe założyciela „Ruchu Palikota” posuwają go do desperackich rozwiązań.

 Czytaj także:

Emilian Kamiński zadał swojej żonie pytanie chwilę przed śmiercią. Serce pęka

Znany i ceniony warszawski aktor Emilian Kamiński zmarł drugiego dnia świąt 2022 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Osierocił dwóch synów i zostawił żonę,...

Sylwester Maciejewski zatrzymany przez policję. Co zrobił Solejuk z „Rancza”?

Serial "Ranczo" widział chyba każdy z nas. Produkcja ta zaskarbiła sobie sympatię milionów Polaków, a postacie w niej grające zyskały status kultowy. Jedną z...

POPULARNE DZIŚ