Jakub Rzeźniczak nie jest już piłkarzem Kotwicy Kołobrzeg. Wszystko przez głośny wywiad, który piłkarz udzielił w programie „Dzień Dobry TVN”. Rzeźniczak powiedział w nim kilka kwestii, które przez odbiorców uznane zostały wręcz za skandaliczne.
We wspomnianym wywiadzie na antenie telewizji TVN Rzeźniczak przyznał, że nie utrzymuje żadnych relacji z córką z poprzedniego związku z Eweliną Taraszkiewicz. Nie tak dawno drogą sądową zostały mu odebrane prawa rodzicielskie do rzeczonej córki imieniem Inez, nad czym Rzeźniczak specjalnie nie rozpaczał, bowiem sam nie miał zamiaru uczestniczyć w jej wychowaniu.
– Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Nie mam kontaktu z Inez i to moja decyzja – mówił wówczas Rzeźniczak.
Kotwica wydała oświadczenie
Włodarze Kotwicy Kołobrzeg wydali specjalne oświadczenie, w którym odcinają się od słów Rzeźniczaka, uznając je za nieetyczne. Lider drugiej ligi tym samym rozwiązał kontrakt z 37-letnim defensorem, który był bez wątpienia najlepiej opłacanym piłkarzem zachodniopomorskiego klubu.
TREŚĆ OŚWIADCZENIA:
„Miejski Klub Piłkarski Kotwica Kołobrzeg oświadcza, że wypowiedzi udzielone przez Pana Jakuba Rzeźniczaka w programie „Dzień Dobry TVN” są niezgodne z etycznymi wartościami prezentowanymi przez środowisko Klubu. Z uwagi na łączenie Pana Jakuba Rzeźniczaka z Kotwicą Kołobrzeg.
Klub wyraża swój głęboki sprzeciw i dezaprobatę do zaistniałej sytuacji. Klub zawsze kierował się szacunkiem, uczciwością i życzliwością względem swoich pracowników, kibiców, a także rywali na boisku. Chcemy i dążymy do tego, aby wszyscy ludzie związani z Klubem byli kojarzeni z wartościami, jakie przyświecają nam w Kotwicy.
Jesteśmy świadomi, że wypowiedzi, zwłaszcza publiczne, mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne oraz wizerunek osób, których dotyczą.
Nasz Klub zdaje sobie sprawę z możliwych konsekwencji wpływu publicznych wypowiedzi osób na zdrowie i samopoczucie innych osób. Dlatego też nigdy nie spotka się z naszą aprobatą wypowiedź, która może naruszyć spokój, zdrowie psychiczne lub jakiekolwiek inne dobra.
Klub zawsze będzie kierował się zasadami i regułami sportu takimi jak fair play, uczciwość, sprawiedliwość, szacunek, życzliwość i koleżeństwo, rzetelność, wytrwałość, honor, godność
i lojalność, kultura i gościnność, solidarność i wierność, a także odpowiedzialność.
Jakiekolwiek naruszenie zasad, którymi się kierujemy, zawsze spotka się z naszym wyraźnym sprzeciwem.
Dlatego też z uwagi na fakt, iż wypowiedzi Pana Jakuba Rzeźniczaka w ocenie Klubu naruszają wymienione standardy, Klub podjął decyzję, aby oficjalnie wyrazić swój sprzeciw i dezaprobatę do zaistniałej sytuacji”.
OŚWIADCZENIE KLUBU W SPRAWIE WYPOWIEDZI JAKUBA RZEŹNICZAKAhttps://t.co/eTrTHlV7CL pic.twitter.com/UdN0Guo3vh
— Kotwica Kołobrzeg (@KotwicaMKP) January 12, 2024
Czytaj także:
- Miłosz Kłeczek i jego zarobki w TVP
- Morawiecki: premie dla piłkarzy nie były błędem
- Ikonowicz: Wąsik i Kamiński budują legendę męczenników, ale to przestępcy
